Partactwo dyplomatyczne Polska-Izrael

Kiedy czytam, jaką to przyjaźń (po ch**u) Izrael żywi do naszego narodu, to mnie krew zalewa. Teraz proszę wszystkich o wejście na YouTube'a i wpisanie "Co żydzi sądzą o Polakach", albo poszukać wypowiedzi polityków Izraelskich jak np. niePana Katza, który twierdzi, że antysemityzm wyssaliśmy z mlekiem matki.

Omnomnom kurcza, nie miałem co robić, tylko antysemityzm ssać od małego. Kiedy człowiek tak sobie posłucha o tym, jacy to Polacy są według nich ch****i, to się wcale nie dziwię, że coraz więcej naszych rodaków na nich narzeka i darzy brakiem sympatii, a wręcz szerzą antypatię. Coraz częściej rozumiem tych ludzi, szczególnie jak usłyszę o ustawie 447, a niePani Azari bezczelnie kłamie, ale w sposób dyplomatyczny, że oni przecież nie mają z tym nic wspólnego i to przecież nie jest ich (Izraela) ustawa.

Jak myślicie? PiSda zapłaci roszczenia?