A może by tak zniszczyć księżyc?

 Tyle się mówi i pisze i spekuluje o tym, jak by to skolonizować księżyc. Ja za to pytam, dlaczego by księżyca po prostu nie zniszczyć i szczątki srebrnego globu sprowadzić na ziemię. Zanim ludzkość zacznie się bawić w podróże międzygwiezdne i kosmiczne górnictwo to miną wieki. W końcu ludzkość musi jeszcze w międzyczasie wywołać kilka wojen, pobawić się w cyberterroryzm i zwykły terroryzm, oczywiście zaczepić o prześladowania rasowe i jeszcze wszyscy muszą się poobrażać o swoją płeć.

Ludzkość jest pięknym przypadkiem kiepskiej formy żywej, która ma nieograniczone możliwości rozwoju, ale lepiej je tracić na wzajemne zabijanie się. Tak więc zamiast bawić się w kolonizację księżyca po prostu go zacznijmy już eksploatować, albo zbombardować, albo cokolwiek byleby wydobyć zasoby ze srebrnego globu. Już kiedyś wyliczano, że księżyc w końcu wydostanie się z ziemskiej grawitacji i zrobi papa, więc już lepiej go wykorzystać niż pozwolić sobie odlecieć.

Smutny jest fakt, że niestety ja już będę martwy, gdy ludzkość w końcu się opamięta i zacznie działać w kosmosie. Jestem zwolennikiem żeby wszystkie państwa olały wydatki na zbrojenie, a zajęły się tym co naprawdę ważne czyli na przyszłości. Ja to ogólnie zmieniłbym prawo patentowe na zasadzie - dopóki ktoś wykorzystuje jakąkolwiek technologie/wynalazki do rozwoju ludzkości, to nie płaciłby żadnych licencji, ani kar za wykorzystywanie ich. No ale tak, pieniądze też są ważniejsze niż przyszłość. Szkoda, że wiele wynalazków nie ujrzało światła dziennego dzięki koncernom, które chcą zarobić jak najwięcej, dlatego wykupują cudze patenty i trzymają nas w epoce kamienia łupanego. Najlepszym przykładem są koncerny paliwowe, które wykupiły masę patentów dotyczących energii elektrycznej byleby nic nie przeszkodziło im w zarabianiu na oleju napędowym i benzynie.

Kilka lat temu czytałem o wynalazku, który miał spowodować, że będziemy spać 20 minut dziennie i będziemy wypoczęci. Do dziś minęło blisko 8 lat i już więcej o tym nie słyszałem i ciężko mi to znaleźć w internecie. Co roku słyszę o nowej szczepionce na HIV, już robią testy kliniczne i tak co roku, a szczepionki nadal jak nie było, tak nie ma. Można tak wymieniać w nieskończoność co miało być, a do dziś tego nie ma.